"Na Granatowo-Bordowym Podwórku"

"Na Granatowo-Bordowym podwórku"


Po niedzielnej porażce z Jagiellonią Białystok, w stolicy Pomorza Zachodniego chwilowo panował nienajlepszy nastrój. Trudno się temu dziwić, bo seria trzech zwycięstw z rzędu pod koniec rundy zasadniczej wyostrzyła apetyty kibiców na coś znacznie większego, niż nieznaczną przegraną z liderem tabeli. Jednak teraz, w głowach zarówno sympatyków “Dumy Pomorza”, jak i jej piłkarzy, jest tylko wielkie starcie z warszawską Legią.

W ciągu tygodnia poprzedzającego mecz ze stołecznymi, do fanów “Granatowo-Bordowych” przyszło kilka wieści o powrotach. Najbardziej wyczekiwaną z nich jest z pewnością wznowienie treningów przez Krystiana Rudnickiego. Karierę utalentowanego golkipera w kwietniu 2016 zatrzymała poważna choroba- anemia aplastyczna. Jego stan był na tyle ciężki, że nie mogło obyć się bez przeszczepu szpiku kostnego. Urodzonemu w Miastku 23-latkowi w sukurs przyszła najmłodsza siostra i jak sam szczerze przyznaje, to dzięki jej błyskawicznej pomocy wciąż żyje. Lecz zanim siostra osiągnęła pełnoletność i mogła oddać swój szpik, który przeszczepiono w grudniu ubiegłego roku, Rudnicki potrzebował bardzo częstych transfuzji. Wtedy niezwykłą hojnością wykazali się miłośnicy szczecińskiego zespołu, organizując zbiórki krwi dla chorego. Dzięki tym staraniom bramkarz już czuje się świetnie i trenuje z zespołem, o czym we wtorek z wielką radością poinformował na twitterze rzecznik prasowy klubu ze Szczecina, Krzysztof Ufland. Kto wie, może w przyszłym sezonie to właśnie doświadczony przez życie młodzieniec będzie rozwiązaniem problemu Pogoni, jakim jest brak dobrego zawodnika między słupkami?



Źródło zdjęcia: laczynaspilka.pl


Po miesięcznej przerwie Kazimierz Moskal w końcu będzie mógł skorzystać z usług Rafała Murawskiego.  W meczu z “Legionistami” wsparcie kapitana może mieć wagę złota.
Przypomnijmy, że to właśnie “Muraś” wraz z Adamem Frączczakiem mieli największy wkład w ostatnie dwa zwycięstwa “Dumy Pomorza” nad “Wojskowymi”. Murawski strzelił w nich łącznie dwa gole, a “Frączczu” trzy. Ten drugi ma niestety problemy z łydką i najpóźniej w piątek powinniśmy poznać decyzję o tym, czy będzie on mógł zagrać przeciwko Mistrzom Polski.

Na stadion im Floriana Krygiera wraca również program meczowy.
Premierowy numer “Z Twardowskiego” kosztuje trzy złote. W środku będzie można znaleźć m.in. wywiad z byłym obrońcą “Portowców” Jakubem Czerwińskim czy komentarz dotyczący źródeł finansowania klubu.

W szczecińskim obozie są jednak dwie osoby, dla których niedzielny pojedynek nie jest w najbliższej przyszłości jedynym zmartwieniem. Z egzaminami maturalnymi z języka polskiego, matematyki oraz języka angielskiego zmagać się będą Marcin Listkowski i 29-letni Jarosław Fojut.

Maturzystom życzymy połamania długopisów, zaś piłkarzom Pogoni wyśmienitej formy w starciu z Warszawiakami!


Komentarze