W Chorzowie w końcu się normuje?

Po raz kolejny w Ruchu Chorzów pojawiły się problemy z płatnościami. Tydzień temu zawodnicy odmówili wyjścia na trening z powodu nieuregulowanych płatności za styczeń i luty. Atmosfera wokół chorzowskiej drużyny robi się coraz gorsza. Na forach kibice nawołują do spokoju, bowiem niedawno zmienił się klubowy zarząd ale to również nie pomaga.
W ubiegłym roku portal Weszło.com nagłośnił aferę z pieniędzmi przechodzącymi przez Fundację Ruchu Chorzów, w której dodatkowo byli zatrudniani zawodnicy (Bartłomiej Babiarz był tam zatrudniony jako ekspert ds. marketingu) i za co nie otrzymywali pieniędzy. Komisja Ligi odebrała Niebieskim kilka punktów ale nic więcej zrobić nie mogła.
Gdy wszyscy myśleli, że sytuacja wokół Ruchu się unormowała, okazało się, że dawny zarząd nadal nie płacił zawodnikom, którzy swoje pieniądze za pierwsze dwa miesiące bieżącego roku mieli otrzymać z dwumiesięcznym opóźnieniem.
W Ruchu jednak jak mówią niektórzy nadchodzą lepsze czasy. Prezesem klubu został bowiem Janusz Paterman, który obiecuje posprzątać po dawnej władzy. Paterman wcześniej był już prezesem Ruchu, w sierpniu ubiegłego roku, ten właściciel kilku restauracji oraz kawiarni, odkupił akcję od dawnego prezesa Smagorowicza i stał się głównym udziałowcem klubu z Górnego Śląska.
Kibice Ruchu nie odwracają się od klubu ale widać u nich zniecierpliwienie całą sytuacją. Komentarze na forach są różnorakie, od: „Dajmy pracować nowemu zarządowi” do „Cała powaga Komisji Ligi poszła się…”. W tej sytuacji najlepiej zachowują się piłkarze.
Mieliśmy już sytuacje w których nie otrzymujący wypłat piłkarze odmawiali gry, lub nawet grali przeciwko swojemu zespołowi. Tymczasem Ruch od paru tygodni gra najlepiej w tym sezonie. W tym roku Niebiescy są piątą najlepszą drużyną Ekstraklasy. Sytuacja oczywiście nie jest tam dramatyczna, jak chociażby w Polonii Warszawa w sezonie 2012/13, jednak piłkarzy trzeba podziwiać za to, że gdy wokół klubu narosła taka, a nie inna atmosfera, oni zaczęli grać świetnie.
Hrdlicka, Helik, Lipski i Niezgoda, to na swoich pozycjach w tej chwili ligowa czołówka, mimo że Ruch znajduje się przecież w strefie spadkowej. Ma jednak tyle samo punktów co znajdujące się wyżej Piast, Arka i Cracovia. Zaś po podziale punktów, powinien awansować o kilka miejsc w tabeli. Jeśli jednak Ruch Chorzów by spadł, to winni temu nie będą piłkarze którzy dali z siebie 110% na boisku, a dawny zarząd który pozbawił Ruch punktów z przyczyn pozasportowych.

Paweł Grzywacz

Komentarze