"Szybka zapowiedź" sobotnich spotkań 30. kolejki Ekstraklasy

Pora na 30. kolejkę Ekstraklasy, przed 20.00 będziemy już wszystko wiedzieli, pięć drużyn wciąż balansuje na granicy TOP8, dla trzech z nich to nie będzie udany weekend.



Przed liderem Ekstraklasy wyjazd do Gliwic. Jagiellonia potrzebuje zwycięstwa, aby nie oglądać się na wyniki głównych rywali w wyścigu o fotel lidera po sezonie zasadniczym. Podopieczni Michała Probierza z pewnością będą chcieli pokazać, że bezbramkowy remis Cracovią w Białymstoku był jedynie wypadkiem przy pracy. W Gliwicach Białostocczanie zagrają bez zawieszonego za żółte kartki Piotra Tomasika. Problemem Jagi jest też brak Konstantina Wasiljewa — lider drużyny wciąż przechodzi rehabilitację po urazie i nie wrócił jeszcze do pełni sił. Piast w ostatnim czasie na własnym stadionie zazwyczaj zawodził, nie jest to dobry prognostyk przed spotkaniem z podrażnionym liderem Ekstraklasy. Naszym zdaniem spotkanie zakończy się zwycięstwem Jagiellonii, lider pozostanie na Podlasiu.

Piast Gliwice — Jagiellonia Białystok, 18.00 (Gliwice)
Nasze typy: Kozak (2), Bezpieczniak (x2)

Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie w Kielcach. Miejscowa Korona podejmie Bruk-Bet Termalicę Nieciecza, może okazać się, że przegrany pożegna się z TOP8 tuż przed podziałem tabeli i powalczy w sezonie 2016/2017 jedynie o utrzymanie w lidze. Zdecydowanym faworytem są Kielczanie, którzy przed własną publicznością nie zawodzą, grają ofensywnie i regularnie zdobywają 3 punkty. Drużyna jest podbudowana cennym remisem wywiezionym z Łazienkowskiej, dziś z pewnością ruszy do przodu i będzie chciała zwycięstwem przypieczętować awans do TOP8. Goście? W ostatniej kolejce przełamali fatalną passę meczów bez zwycięstwa, ale nie zmienia to faktu, że naszym zdaniem Korona bez większych problemów ogra gości, Słonie będą musiały oglądać się na wyniki innych.

Korona Kielce — Bruk-Bet Termalica Nieciecza, 18.00 (Kielce)
Nasze typy: Kozak (1), Bezpieczniak (1x)

W Lubinie prawdziwa chwila prawdy dla Piotra Stokowca. Zagłębie w ostatnich pięciu spotkaniach Ekstraklasy zdobyło zaledwie punkt. Lubinianie poważne skomplikowali sobie drogę do TOP8. Dziś muszą wygrać, aby znaleźć się w górnej części tabeli na zakończenie sezonu zasadniczego. Przede wszystkim podopieczni Stokowca muszą ominąć turbulencje, w które wpadają w meczach przed własną publiką. Trzy ostanie mecze w Lubinie i trzy porażki. Śląsk Wrocław wydaje się dobrym kandydatem na rywala do przełamania domowego marazmu. Goście nie liczą się już w walce o TOP8 i być może więcej sił będą chcieli zachować na mecze decydujące o utrzymaniu. Naszym zdaniem Miedziowi wywalczą 3 punkty i pozostaną w grze o górną część tabeli.

Zagłębie Lubin — Śląsk Wrocław, 18.00 (Lubin)
Nasze typy: Kozak (1), Bezpieczniak (1x)

Lech Poznań sezon zasadniczy zakończy spotkaniem z Ruchem Chorzów. Przy Bułgarskiej wszyscy będą liczyli na przekonujące zwycięstwo przed podziałem tabeli. Kandydat do "odprawienia z kwitkiem" ma swoje problemy. Wydawało się, że Niebiescy powoli stają na nogi, niestety w Chorzowie doszło do kilku tąpnięć. Klub wciąż jest rozchwiany finansowo i organizacyjnie. Spotkanie w Poznaniu będzie pożegnaniem Waldemara Fornalika z ławką trenerską Ruchu. Patryk Lipski — jeden z "młodych gniewnych" Niebieskich jest bliski rozwiązania umowy z Chorzowianami. Nie trzeba być wróżką, aby napisać, że ostatnie wydarzenia nie służą atmosferze wewnątrz drużyny ze Śląska. W Poznaniu zabraknie też Michała Koja, który pauzuje za czwartą żółtą kartkę. Kolejorz nie wypuści z rąk takiej okazji, spodziewamy się pewnego zwycięstwa Poznaniaków.

Lech Poznań — Ruch Chorzów, 18.00 (Poznań)
Nasze typy: Kozak (1), Bezpieczniak (1x)

W Ekstraklasie jest tylko jedna drużyna, która przegrała wszystkie z ostatnich pięciu spotkań — Arka Gdynia. Żółto-Niebiescy jak tlenu potrzebują przełamania się przed decydującymi siedmioma spotkaniami o utrzymanie. Oficjalny debiut Leszka Ojrzyńskiego na ławce trenerskiej Gdynian nie wypadł najgorzej. Arkowcy podnieśli rękawice w meczu derbowym z Lechią Gdańsk i nie przynieśli wstydu swoim kibicom. Widać było wolę walki i boiskowe zaangażowanie. Wydaje się, że przed gospodarzami idealny moment na przerwanie niechlubnej passy porażek. Prawdą jest, że Płocczanie przyzwoicie radzą sobie w spotkaniach wyjazdowych, ale dziś będą musieli radzić sobie bez zawieszonego za nadmiar żółtych kartek Dominika Furmana. Naszym zdaniem Żółto-Niebiescy są zdolni zatrzymać 3 punkty nad morzem, patrząc na ostatnie wyniki Gdynian, jest to teza dość ryzykowna, ale Arka w meczu z Lechią pokazała, że dobrze zareagowała na zmianę trenera.

Arka Gdynia — Wisła Płock, 18.00 (Gdynia)
Nasze typy: Kozak (1), Bezpieczniak (1x)

Białą Gwiazdę czeka dziś starcie z ostatnią drużyną w tabeli Ekstraklasy. W Lublinie zespół Franciszka Smudy będzie starał się zmniejszyć dystans do drużyn, z którymi stoczy bezpośredni bój o utrzymanie. Łęcznianie w ostatnich pięciu spotkaniach odrobili 6 punktów do Arki Gdyni, 5 do Zagłębia Lubin, 3 do Termalici Bruk-Bet Niecieczy i 1 do Cracovii Kraków. 30 kolejka szansą na kontynuację pogoni? Na pewno talizmanem Łęcznian nie jest stadion w Lublinie, gorszy od Górników bilans spotkań domowych w Ekstraklasie ma tylko Śląsk Wrocław. Swego nie może też być pewna Wisła, Krakowianie nie zachwycają na wyjazdach. Wysokie - 5. miejsce w tabeli Ekstraklasy zawdzięczają przede wszystkim świetnej postawie przed własną publiką. W dodatku Wisła "wykartkowała się" przed 30. kolejką ligową, w Lublinie nie zagrają z powodu nadmiaru żółtych kartek: Maciej Sadlok, Krzysztof Mączyński oraz Ivan Gonzalez. Pomimo braków kadrowych Wisła jest naszym zdaniem zdolna wywalczyć dziś 3 punkty, choć będzie o to z pewnością bardzo trudno.

Górnik Łęczna — Wisła Kraków, 18.00 (Lublin)
Nasze typy: Kozak (2), Bezpieczniak (x2)

Podbudowana zwycięstwem w derbach Trójmiasta Lechia Gdańsk zagra o 18.00 z Pogonią Szczecin. Biało-Zieloni mają w tabeli Ekstraklasy aż 14 punktów przewagi nad Portowcami. Wydawałoby się, że Gdańszczanie są murowanym faworytem dzisiejszego spotkania. Nic bardziej mylnego. Pogoń rozegra dziś zawody z kategorii "muszę", jeśli Portowcy przegrają z Lechią, a wyniki pozostałych meczów ułożą się nie po myśli gospodarzy, to Szczecinianie pożegnają się z TOP8. W najbardziej niekorzystnym dla Pogoni układzie sobotnich wyników nawet remis w starciu z Gdańszczanami będzie oznaczał pożegnanie się z górną częścią tabeli. Lechia nie wygrała w Ekstraklasie żadnego z ostatnich pięciu spotkań wyjazdowych, to największy problem gości. Bolączka Portowców? Uraz Rafała Murawskiego, doświadczony pomocnik wciąż nie wrócił do pełni sił i dziś nie zagra. Ciężko w tym spotkaniu wskazać faworyta, naszym zdaniem możliwy jest podział punktów ze wskazaniem na ewentualne zwycięstwo Portowców.

Pogoń Szczecin — Lechia Gdańsk, 18.00 (Szczecin)
Nasze typy: Kozak (x), Bezpieczniak (1x)

W Krakowie Legia Warszawa zmierzy się z miejscową Cracovią. Przed Mistrzem Polski bardzo trudna przeprawa, kolegom z zespołu nie będzie mógł pomóc Vadis Odjidja-Ofoe. Belg musi odpokutować nadmiar żółtych kartek i nie wybiegnie dziś na murawę. Statystyki przemawiają za Legią, która wygrała wszystkie z ośmiu ostatnich spotkań z Pasami. Legioniści świetnie radzą sobie ostatnio w meczach wyjazdowych. W ostanich pięciu meczach rozgrywanych poza Warszawą Mistrz Polski wywalczył 15 punktów. Czego mogą dziś obawiać się kibice stołecznej ekipy? Po pierwsze marazmu w ataku, jeśli ofensywa Legii zaprezentuje się na takim samym poziomie jak w spotkaniu z Koroną Kielce, to zdobycie bramki będzie niemal cudem. Po drugie Cracovia przed własną publiką rzadko zawodzi, trzeba pamiętać, że nie przegrała żadnego z ostatnich pięciu spotkań ligowych rozegranych w Krakowie. Wśród Pasów nie zobaczymy Huberta Wołąkiewicza, który musi odpokutować nadmiar żółtych kartek. Wymęczone zwycięstwo Legii? Naszym zdaniem jest to możliwy scenariusz.

Cracovia Kraków — Legia Warszawa, 18.00 (Kraków)
Nasze typy: Kozak (2), Bezpieczniak (x2)


@NaPerro        

Komentarze