#1 (NIE)MIŁY: Powołanie dla Trałki?

Zwolnienie Czesława Michniewicza, dwie bramki Kucharczyka w Gdańsku czy brak nazwiska Patryka Małeckiego na liście powołanych na spotkanie z Czarnogórą. To ledwie konusowata ilość absurdów, które obiegły świat na przestrzeni kilku ostatnich dni.

Nie ma co, środowisko polskiej piłki nie zawodzi. Czytając codzienne sensację - rewelacje zaczynam żałować, że istnieją w ogóle taki termin w kalendarzu piłkarskim jak przerwa na reprezentacje... To czas kiedy przeciętny pan Wiesio nie wie co ze sobą począć i z tego nieróbstwa do głowy napływają im różne fanaberie. Ostatnia z nich? Powołanie do kadry Łukasza Trałki. 

Zaprawiony w bojach

Kapitan Lecha Poznań to wbrew pozorom doświadczony kadrowicz, a koszulka z "orzełkiem" nie jest mu tak zupełnie obca. Niech potwierdzeniem będzie fakt, że do klubu wybitnego reprezentanta brakuje mu zaledwie 53 gier! 

Trałka w kadrze

Serbia - Polska 1:0 - 90 minut,
Litwa - Polska 1:1 - 45 minut,
Walia - Polska 0:1 - 15 minut,
RPA - Polska 1:0 - 30 minut,
Irak - Polska 1:1 - 45 minut,
Bośnia i Hercegowina - Polska 1:0 - 87 minut
Polska - Urugwaj 1:3 - 19 minut 

Po tym wzruszającym wstępie naiwnym mogło przyjść do głowy, że ten Trałka to tak naprawdę równy gość, a jego obecność w reprezentacji wszystkim przysporzyłaby same korzyści. 

Jakby wam to zobrazować... Wysłać powołanie do 32-latka to tak jakby zaprosić pijaka na gustowną imprezę. Wszyscy odwalenie, szykowni. Faceci w niedzielnych spodniach, kobiety w nowych sukienkach z Zalando. Na stole same najdroższe trunki w towarzystwie kawioru oraz innych rarytasów. I nagle w drzwiach zjawia się skrzywiona sylwetka: brudny, w starych łachmanach, z butelką denaturatu w ręce oznajmia, że przyszedł i nigdzie się stąd nie rusza. Powiedzcie szczerze. Pierwsza myśl? Czas spier*alać. 

No i wracając do tego powołania. Wielcy artyście przyzwyczaili nas do tego, że wielkie dzieła kończy jakaś przełomowa dewiza. Nie inaczej będzie i tym razem: Trałka w reprezentacji? Weź ty się lepiej puknij w łeb... 

Obecny sezon w liczbach
Ekstraklasa: 24 meczy, 1 asysta
Puchar Polski: 4 mecze
Superpuchar: 1 mecz

XYZ


foto: flckr.com

Komentarze